poniedziałek, 28 grudnia 2015

Asia- próba smoky

Witam:)
Ostatnio nie grzeszę czasem z powodów różnych, ale udało mi się zmalować coś dla dwóch pięknych i mądrych blondynek :)
Przed świętami wpadła w odwiedziny do mnie koleżanka z liceum Aga razem ze swoją koleżanką z uczelni, wiec trochę się pobawiłyśmy. Korzyść była dla obu stron, gdyż Aga ma o wiele większe pojęcie o fotografii niż ja i pomogła mi bardzo ze światłem. Malowanie zaczęłyśmy od 15, przy pogaduchach, a w grudniu nie trzeba długo czekać by było ciemno.

Dziś chce pokazać pannę Joannę ;) Powiem szczerze, że na początku trochę nie miałam pomysłu. Chciałam zaznaczyć mocno usta, ale kolor w trakcie malowania znacznie uległ zmianie -  metodą prób i błędów. Makijaż smoky to ponoć najłatwiejszy makijaż jaki może być, ale ja jakoś mam z nim problemy więc postanowiłam za zgodą Asi poćwiczyć:)

wtorek, 15 grudnia 2015

Patiowe brązy

Hej:)
Obecnie nie dysponuję zbyt dużą ilością czasu - dlatego krótko i zwięźle będzie :)
Nie dawno pod moje pędzle wpadła Pati, która nie używa cieni i wielu, wielu innych mazideł, które nałożyłam na jej buzie, a ja uważam za niezbędne:) Pati, ma bardzo jasną cerę z rozszerzonymi naczynkami więc podstawową misją było ujednolicenie cery co uważam całkiem nieźle się udało. Makijaż oka zmalowałam cieniami z paletki Freedom Makeup Pro 12 Audacious 3 i cieniem no name z my secret w odcieniu szarobeżowym. W wewnętrznym kąciku już tradycyjnie rozświetlacz tym razem z My Secret. Na ustach delikatna kredka z połyskiem Astora.




sobota, 5 grudnia 2015

mazaje na pazurkach

Hej:)
Dzisiaj bez makijażu ale za to za paznokciami :) Jak wiadomo powszechnie nie mam talentu do prac plastycznych, wiec oszukuję jak się da :P Idealnym sposobem do tego są stempelki, chciałabym dziś wam pokazać jak ja to robię na moich brzydkich pazurach.

czwartek, 29 października 2015

Kolorówka - pażdziernik

Hej:)

Dziś zapraszam do oglądania co wpadło w moje łapki w ostatnim czasie :)



środa, 7 października 2015

Matowa brzoskwinia z fioletem

Witam,
dziś krótko i zwięźle mały instruktaż do jednego z moich ulubionych makijaży:) Pięknie wydobędzie zielone tony z soczewki. Polecam :)

sobota, 3 października 2015

Pierwszy filmik z makijażem

Witajcie :)
Niedawno pokusiło mnie do pierwszego starcia z kamerą, niektórzy efekt moich starań już zobaczyli poprzez fb, ale zacznijmy od początku:)
Znalazło się parę duszyczek, które zachęcały mnie do zabawy przed kamerą, dodatkowo sama oglądam w sieci wiele filmików, bo to najłatwiejszy sposób nauki nowych trików i zdecydowałam się spróbować.

Na pierwszy ogień poszedł fiołkowo- granatowy pomysł.  Największym problemem dla mnie, było utrzymać się w kadrze i skonstruować taki układ, bym miała wygodne stanowisko.  Z tym pierwszym wymienionym elementem nie do końca wyszło, gdyż malowanie kreski w ogóle uciekło poza kadr, było widać jedynie moją grzywę i musiałam to wyciąć . I zdecydowanie nie mogłam słuchać swojego "yyyy..."
 Spędziłam nad tym parę godzin, łącznie z znalezieniem programu do filmów i obróbką, a sam filmik trwa niewiele. Myślę, że za jakiś czas znów spróbuję swoich sił przed kamerą i mam nadzieję na lepszy efekt.

Użyte kosmetyki:

Oczy

-Kobo Fashion Eye Shadow 211 LAVENDER BLUSH
-Catrice Absolute Eye Colour - Blues Almighty nr 800
-Inglot Freedom System - MATTE SQUARE nr 351
-Kobo Mono Eye Shadow - Pale Peach nr 104
-Pigment Kobo - SEA SHELL
-Eyeliner Maybelline, Eye Studio, Lasting Drama Gel Liner

Twarz

-Podkład Lasting Finish 25H Nude kolor 201

-Bronzer Loreal Glam Bronze Duo Powder 
-Róż Freedom kolor 
-Róż Freedom kolor Rare
-Rozswietlacz MUR Peach Lights


Usta
Astor pomadka do ust w kredce Soft Sensation nr 02











środa, 23 września 2015

Zamówienie z Minti Shop - pędzle + róże

Witajcie w pierwszy dzień jesieni :)

Wczoraj wieczorem dostałam wiadomość, że przesyłka z Minti Shop już jest do odebrania na poczcie. Zamówienie złożyłam w niedziele, więc bardzo pozytywnie zdziwiłam się, że już we wtorek dotarła. Odebrałam ją dzisiaj popołudniu i chcę wam ją pokazać. Pierwotnie nie miałam takiego planu, ale podczas rozpakowywania zawartości bardzo, ale to bardzo mi się spodobała.

Po rozcięciu standardowego kartonu do przesyłek i rozwinięciu folii bąbelkowej dotarłam do ładnej koperty firmowej, zaklejonej (na zdjęciu już rozerwana przeze mnie ) co daję pewność, że pomiędzy sklepem a odbiorcą nie było już żadnych dodatkowych rąk.

niedziela, 20 września 2015

Fuksja nie fuksja


 Hej:)

Dostałam dawno, dawno temu zlecenie na fuksje z żółtym. Niestety nie posiadam cienia o takich wymaganiach, wiec użyłam coś najbardziej podobnego co miałam - fiolet w ciepłej tonacji.
Cały makijaż wykonany paletką L'oreala .
Jako a'la fuksja posłużył mi ten fiolet koło żółtego;)

Chciałam zrobić zdjęcia z każdego etapu makijażu, ale sztuczne oświetlenie mi na to nie pozwoliło i ograniczyłam się jedynie do zdjęć końcowych.
Wniosek : nie malujemy po godz. 17 jeśli chcemy zdjęcia.






środa, 16 września 2015

Woski Yankee Candle


Hej:)
Dzisiaj trochę inny post niż wszystkie wcześniej - nie związany ani z makijażem, ani z kosmetykami. Sądzę jednak, że parę osób zainteresuję się tymi drobiazgami:) Zbliża się jesień, wieczory są już dłuższe, a koc coraz częściej gości na kanapie, a nie na półce w szafie. Idealnym umilaczem na takie chwile są właśnie ONE - woski Yankee Candle :)

Nowości zdobyłam podczas wczorajszej wycieczki do wspaniałego sklepu Bomb World w Starej Cegielni. Czy nie jest uroczy?

wtorek, 15 września 2015

Koniec wakacji - pastele i neon

Astronomiczne wakacje trwają, ale nie ma co się oszukiwać wrzesień pachnie i niestety wygląda już jesiennie. Ostatnia sobota jednak zachwyciła mnie pogodą. Słońce skusiło mnie do wykonania neonowej kreski w otoczeniu pastelowych matów. Makijaż jeszcze letni, ale po kolorach cieni widać, że przygotowuję się już psychicznie na zmianę pory roku.
A teraz trochę zmęczę was zdjęciami:

poniedziałek, 14 września 2015

Makijaż na sesje


A więc... Trochę mnie nie było, ale to nie znaczy, że porzuciłam hobby. Ogłaszam podejście nr 2 do bloga może tym razem będę bardziej wytrwała i zorganizowana ;)

Na nowy początek pragnę pokazać makijaż jaki zmalowałam Paulinie na jej sesje zdjęciową. Klasyka z ładnym połyskiem pasująca do każdej kreacji.Oko jest podkreślone, makijaż widać, ale w żaden sposób nie obciążył oka :)





środa, 12 sierpnia 2015

Ciemno, ciemnoniebiesko:)

Hej:)
Wczoraj wrzuciłam na swoje prywatne konto fb zdjęcie, które spotkało się z bardzo ciepłym odbiorem. Z tego powodu zamieszczam dziś krótki instruktaż do makijażu jaki miałam zmalowany - może komuś zachcę się go odtworzyć:) W zamierzeniu miał być delikatniejszy, ale wyszło jak wyszło ;)

wtorek, 11 sierpnia 2015

Kobo FASHION COLOR SHINE&CARE LIPSTICK

Hej:)
Dzisiaj trochę na temat FASHION COLOR SHINE&CARE LIPSTICK od Kobo. Szminki te w formie kredki są nowością, która zyskała już w bogsferze wiele pozytywnych opinii. Przy okazji zakupów z szafy Catrice, trochę bliżej się im przyjrzałam tym bardziej, że trafiłam na nowe testery:)

Słowa od producenta:
Pomadka łącząca zalety błyszczyka i pomadki.
Nadaje ustom piękny kolor, subtelny połysk i pielęgnuje je dzięki zawartości masła Shea i witaminy E. Wygodna w aplikacji.

Same kredki prezentują się ładnie, a nawet elegancko.
Mamy do wyboru 5 kolorów:

piątek, 31 lipca 2015

Coś sie kończy coś się zaczyna - lipiec

Hej:)

Mam pomysł na cykl "Coś się kończy coś się zaczyna ", czyli recenzje użytych oraz świeżo zakupionych przeze mnie produktów. Z własnego doświadczenia wiem, że często w sieci szukam obiektywnych oraz przydatnych opinii. Na rynku produktów mamy wiele, często trudno podjąć szybką decyzję i znaleźć TEN najlepszy:)
Dzisiejsza notka poświęcona będzie produktom, które udało mi się zużyć.

Od lewej:
1. Krem do twarzy normalizujący na dzień, na noc do skóry normalnej i mieszanej of Flos Lek Laboratorium/
2. Płyn do demakijażu dwu fazowy Mixa
3. Mleczko do demakijażu Garnier Essentials z ekstraktem z winogron do skóry normalnej i mieszanej
4. Serum wygładzająco-regenerujące do końcówek włosów seria Joanny z Apteczki Babuni
5. Odbudowujący balsam-maska łopianowa do włosów
6. Delikatny szampon nadający połysk Nivea dla dzieci  

środa, 29 lipca 2015

Oko w miedzi


Przeglądając internet szukam czegoś co mi się podoba i staram się to odwzorować. Piękne oczęta znalazłam na blogu http://addiction-makeup.blogspot.com/ i właśnie stamtąd pochodzi moja miedziana inspiracja :)

 Link do opisu autorki poniżej
http://addiction-makeup.blogspot.com/2013/09/szybki-i-prosty-makijaz-rok-po-kroku.html

środa, 15 lipca 2015

Makijaż w pigułce

Witam:)
Szukam sposobu w jaki sposób pokazywać makijaże, tak by ich wykonanie było dla każdego łatwe. Do filmików mam obawę, zawsze kamera mnie stresuje a dodatkowo jestem całkowicie zielona w kwestii obróbki filmów. Wiec dzisiejszy pomysł do taki kolaż:)

Instrukcja do makijażu codziennego, ale używając bardziej krzykliwych kolorów możemy w taki sam sposób uzyskać bardziej efektowne oko.


sobota, 11 lipca 2015

Ciemniejsze oko na co-dzień i nie tylko

Witam,
wczoraj wykonałam 2 makijaże, które samej mi się podobały:) Jeden z nich zmalowałam na Paulinie i właśnie ten chcę teraz wam pokazać. Ostrzegam będzie dużo zdjęć:)

Pierwsza wersja oka to na cała powiekę nałożony cień w odcieniu szampańskim (1) , załamanie powieki pocieniowane złamanym brązem, określiłabym go jako cynamonowy matowy (2) a zewnętrzny kącik oka przyciemniony mieniącym się brązem(3) , dla rozjaśnienia w wewnętrznym kąciku oka dodałam połyskujący jasny cień w odcieniu beżu (4)


czwartek, 9 lipca 2015

Letni makijaż z różem i fioletem

 Witam:)

Zapowiadałam wczoraj więc czas pokazać co tam zmalowałam ;) Darze wielką miłością fioletowe cienie, ah jak ja je lubię mam chyba ich już za dużo w kosmetyczce, ale co zrobić ;)

Miałam chęć na coś z połyskiem, ostatnio często nosiłam maty, a bo takie praktyczne, takie na dzień, bez problemowe. Czas trochę błyszczeć :



Kolorów jest kilka w końcu lato, ale główną role odgrywa różowo-fioletowy pigment z Inglota, zewnętrzny kącik przyciemniony ciemniejszym fioletem z paletki loreal'a , a wewnętrzny kącik rozjaśniony pięknym cieniem z Kogo Apricot , góra wycieniowana matem w kolorze zgaszonej pomarańczy. Dokładna listę z numerkami uzupełnię po powrocie do domu:)

A na marginesie uważam, że to 2 zdjęcie w końcu mi się udało - oko pod odpowiednim kątem otwarte, ale łanie widać powiekę . Tylko jak ja to zrobiłam ?;p

Na dole efekt subtelnie, ale z ładnym akcentem wybijającym tęczówkę .


Makijaż całkiem delikatny do czasu, gdy do akcji wkroczyła ona - moja zdobycz z wczorajszego dnia - Golden Rose Velvet Matte nr 12
























To bardzo ładny kolor, przygaszonego wina wydaję się dość ciemna, ale na ustach nie jest ciężka. W sumie to kolor moich ust w trochę ciemniejszym wydaniu. Jest bardzo aksamitna w nakładaniu, wykończenie ma matowe, ale nie jest to taki aż pudrowy mat. Utrzymuję się na ustach ok 5 godzin, co do przesuszenia lekko wysusza, ale nie więcej niż zwykle szminki bez efektu mat natomiast zdecydowanie mniej niż Bonrjois Rouge Velvet Matte, które mnie bardzo kusiły na przecenach.

A wzbogacony o nią makijaż  wygląda tak:




Mi podoba się ogromnie, a wam?

poniedziałek, 6 lipca 2015

Codzienniaczek



Powoli wracam do żywych... Ostatnio zgłodniała promieni słonecznych , głupio jakby nigdy więcej słońce miało nie świecić wystawiłam się na opalanie i musiałam to odchorować. Dziś już dość normalnie funkcjonuję i poszłam do pracy. Po 2 dniach wyjętych z życiorysu świetnie jest wyjść z domu:) Zdecydowałam się na codzieniaczek-nudziaczek więc fanki kolorowych szaleństw nie znajdą tu dzisiaj nic dla siebie;)

Do rzeczy...
 

sobota, 27 czerwca 2015

Różowe ombre

Przeżywam ostatnio miłość do paznokci tak mi się podobają hybrydy i wszelkie wzory, że aż bym się tego nigdy nie spodziewała po sobie. Skończyłam sesje i z powodu większej ilości czasu wczoraj zaszalałam;D Nie mam pojęcia nawet czy ombre jest dalej modne, ale co tam ;D

Samo malowanie to nic trudnego tylko, że dość czasochłonne. Zdecydowałam się na bardzo kobiecą różową wersje. Od prawej to My Secret Chalky Matt (kupiony przez przypadek ), w środku Salon PRO Rimmela nr 702 Simply Sizzling i jako warstwa wyrównująca Sache Vite.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Wysuszacz Seche Vite.

Nie wiem jak wy, ale ja posiadam pewna przypadłość, a dokładniej jak pomaluję już paznokcie zawsze muszę coś zrobić, gdzieś coś dotknąć i wszystko to rujnuje mój manicure ;/
Z tego powodu od jakiegoś czasu poszukuję wspaniałego wysuszacza do tej pory wytestowałam :



   
ładnie wygładzał lakier, nabłyszczał ale wysuszać nie wysuszał jak dla mnie.   A dodatkowo nie odpowiadała mi jego tłusta formuła bo i tak nie byłam w stanie nic robić.

Podobną tłustą formę ma spray z Avonu do paznokci, który wiem że niektórzy chwalą, ja wytestowałam raz jako pożyczkę i szału na mnie nie zrobił wiec go nawet nie kupiłam.

Później był Sally Hansen...

niedziela, 21 czerwca 2015

Niebieska wariacja

Lepiej późno niż wcale:)

Post miałam napisać jakoś koło południa, ale że komputer zaczął mieć focha a na wieczór stanowczo poprawiła się pogoda siadam dopiero teraz, czyli o 23:55.:)

Ostatnimi czasy stwierdzam, że kolory których do tej pory nigdy nie używałam też mogą ładnie wyglądać przykładem jest dzisiejsza kombinacja niebieska, W szafie zawsze mam niebieskości dostatek ale na oku czy na paznokciach do tej pory nigdy. Jednak jak mówi stare porzekadło nigdy nie mów nigdy:)


 W dzisiejszej odsłonie prócz kreski posiadam cały makijaż oka - bardzo delikatny. Na całą powiekę użyłam perłowego o szampańskim kolorze cienia na załamanie powieki zaakcentowałam matowym brązem z inglota by wydobyć głębie, Kreskę natomiast wykonałam dwa razy, 1. za pomocą eyelinera z cienia od połowy oka a 2. czarnym klasycznym eyelinerem dorysowując początek przy wewnętrznym kąciku i dalej płynnie po jużz narysowanej. W ten sposób niebieska jakby wychodzi z tej czarnej. 

wtorek, 16 czerwca 2015

NEONOWA KRESKA

W tym sezonie modne są ponoć neony wiec po wewnętrznej walce sama ze sobą tez się na nie skusiłam, przecena typu -40% w naturze spowodowała że zakupiłam paletkę My Secret w śmiesznej cenie.


Żałuję lekko że jest i czerwony i pomarańczowy zamiast np żółtego, ale cóż:D

Nie przekonuję mnie zrobienie całego makijażu neonem (jestem chyba zbyt sztywna na razie), więc zaczęłam od czegoś bardziej praktycznego.
Zeskrobałam odrobinę cienia, wymieszałam z durelinerem Inglota i zrobiłam ziolono-morski liner



piątek, 12 czerwca 2015

Rimmel Salon Pro by Kate nr 705 REGGAE SPLASH

Dzisiaj o pazurkach:)
Zawszę marzyły mi się  piękne paznokcie niestety natura nie była na tyle łaskawa. Obdarzyła mnie miękkimi, skłonnymi do rozdwajania się pazurkami, które kiedy jakimś cudem urosną za opuszek palca na pewno się złamią... ;(

Pomimo mojego "uroku" bardzo, ale to bardzo lubię kolor na paznokciach. Ostatnio długo nie malowałam, gdyż chciałam je trochę pod kurować odzywką (nr 2) ale jakiś tydzień temu złamałam się. Będąc z Natalią na zakupach w super-pharmie trafiłyśmy na promocje lakierów Rimmel'a  - stąd dzisiejszy bohater (na zdjęciu nr 1)


1. Rimmel Salon Pro by Kate nr 705 REGGAE SPLASH
2. Odżywka Nail Tek Intensive Therapy II
3.Sally Hansen Insta-Dry Top Coat

Parę słów o każdym
1.Z Salon Pro Rimmela mam w do tej pory dość dobre doświadczenia, to mój 4 lakier, po drodze trafił się jeden bubel ale jakoś wybaczyłam im to;)


Pędzelek w tej serii jest bardzo praktyczny, szeroki, odpowiednio wyprofilowany, malowanie jest przyjemne i mało uciążliwe. Sam lakier utrzymuję się u mnie ok 5 dni, wiec ja na kiepskie pazury oceniam dobrze. Jedyny mój zarzut do akurat tego nr to krycie, mam jeszcze nr 702 obłędna malina i jedna warstwa zapewnia całkowite krycie, a tu dopiero 3 warstwy mnie satysfakcjonują .

Niestety, dodaję minusy
- potrafi się z bąblować
- schnie dłuuugo 
Cena regularna ok 16 zł, w promocji dorwałam za ok 9.

2. Odżywka Nail Tek Intensive Therapy II, na chwile obecną mi sie podoba. Utwardza płytkę , pomogła z rozdwajaniem się chociaż w tym samym czasie zmieniła się tez moja dieta troszeczkę wiec trudno mi ocenić czy to wyłącznie jej zasługa. Na paznokciach przeźroczysta, z lekkim połyskiem. Podoba mi się jej uniwersalność, można używać jako bazę i top. 


3.Sally Hansen Insta-Dry Top Coat - dający bardzo ładny efekt tafli wysuszacz, który świeżo do ok 2 dni daję efekt takiej a'la hybrydy - była w stanie odmienić lakier przeciętny na efekt woow. Co do wysuszania, nie jest to wysuszenie całkowite po 2 minutach jak obiecuje producent, ale tworzy taką przyschniętą powierzchnie i po ok 10 minutach jest dobrze.
Wada, którą zauważyłam : przy obecnej ilości bardzo zgęstniała, ciągnie się jak klej a na początku była pięknie lejąca. Z tego powodu położyłam ją dziś tylko na paznokcie u stóp bo u rąk mogła więcej zepsuć niż to warte. Produkt genialny dla kogoś kto maluję często paznokcie, w odróżnieniu ode mnie.





Dzisiejszy efekt:


Ciekawe czy wytrwam bez odbić...

sobota, 6 czerwca 2015


Nie mam czasu, w sumie powinnam go mieć dużo w końcu długi weekend... A nie mam. Spędzam czas na  zmuszanie się do czytania o oczyszczalni ścieków - w pon egzamin- co w sumie mi średnio wychodzi. Dziś i jutro dodatkowo dzień zajęty szkoła weekendową. Kiedyś myślałam, że jestem osobą dobrze zorganizowaną, teraz odchodzę od tego stwierdzenia.

Powoli wykończyłam moją pule gotowców. TO już ostatni z serii wspaniałej jakości zdjęć wykonanych przez Jessice. Makijaż może nie grzeszy świeżością ma w sobie nuty fioletu przydymione szarym, ale go bardzo lubię, Można go wykonać jako dzienny i jako wyjściowy, takie uniwersalne coś co często wykorzystuję.






poniedziałek, 1 czerwca 2015

Domowa fryzura na wesele

Dzisiaj zdjęcia robione "tosterem"....
Mój telefon nie nadaję się do takich rzeczy jak zdjęcia. Jednak chcę pokazać że żyję - chociaż ostatnio mogłoby byc lepiej moje zdrowie jest jak babci emerytki i do tego przepełniająca radością życia sesja.

W tą sobotę była na weselu u znajomych, a że jestem sknerą stwierdziłam będę dla siebie sama fryzjerem oraz kosmetyczka. Do fryzury wykorzystałam wszystkie 2 triki jakie znam - jestem zielona co do fryzur, zazwyczaj chodzę w skromnej kitce. I wyszło tak, mam nadzieję że cokolwiek widać
Zdjęcie robione szybkoo i do tego w kuchni;)

Makijaż zdecydowałam się że bedzie w BRZOSKWINI tak podkreślę to bo na zdjeciu
tego kompletnie nie widać i jeszcze możecie sobie wyobrazić że się mienił drobinkami z Kobo Sheal które ubóstwiam, mają drobinki różu, złota i brzoskwini tak bym to określiła.

Cieniowanie na początku wykonałam czernią z Inglota , matową standardową ale było zbyt ciężko i zblendowałam na koniec to matowym fioletem z Kobo. Na zdjęciu wygląda to płasko i dość smutno, ale sądzę że nie długo (po sesji) odtworzę ten malunek by pokazać właśnie te ciekawe subtelne opalizowanie, Kreska już w standardzie u mnie ;)


poniedziałek, 25 maja 2015

Jaszczurka ;D

Takie skojarzenie miałam po zmalowaniu tego makijażu, coś zielonego, złotego i brązowo-fioletowego :) Tak wiem jaszczurki nie są fioletowe;p

Miało być wakacyjnie wiec to pierwsza propozycja, nie są to amarantowe usta, ale zawsze coś:)

Przeglądając kosmetyczkę, znalazłam zielono-morski cień z Kobo 123 Fashion i okazał się być lekko ukruszony wiec nie wiele myśląc zaaplikowałam go na środek powieki. Cień sam w sobie ma taką strukturę płatkową przez co najlepiej nakłada się go paluchem i przypuszczam (bo jeszcze nie opanowałam tej zabawy) że  Inglotowski Duraline by dobrze z nim współpracował.

Przejdźmy do konkretów od razu zaznaczam, że na żywo kolory były bardziej wyraziste, mam nadzieję jednak, że w takiej ciepłej od popołudniowego słońca się też wam spodoba .




Pozdrawiam
U.B

niedziela, 24 maja 2015

Dalej jestem zdechlaczkiem wiec kolejna dawka w postaci Pauliny:)

Dzisiaj standardowo, klasycznie czyli BRĄZY!
 Paletka Makeup Revolution Flawles
Parę słów o samej paletce, można ją kupić przez pośrednictwo sklepów internetowych za ok 40 zł + przesyłka. Cienie są bardzo ładne, drobno zmielone, łączą się praktycznie same nawet osoby dla których blendowanie jest obce stworzą przepiękne, płynne przejścia. Za te ok 40 zł dostajemy duża ilość cieni, kółeczka są mniej więcej wielkości dwuzłotówki. Moim zdaniem jednak ich różnorodność zanika na oku, spokojnie mogłaby być ich mniej ale za to większe. 
Sama paletką jest ciekawa, ma cienie zarówno matowe, satynowe a niektóre nawet zaklasyfikowałabym pod metaliczne.  Wszystkie/ prawie wszystkie są w ciepłej tonacji, widać w nich nutkę różu albo złota. Idealna na dzienny makijaż, dzięki temu że posiada też czarny cień również wyczarujemy nią coś wieczorem. To taka paletka jak nie wiemy co ze sobą zabrać i nie możemy się na nic zdecydować, skąd to znam:)

Teraz czas na Paulinę. 
Paulina dziś chciała być neutralna, ale pozwoliłam sobie na troszeczkę mocniejsze oko niż standardowy dzienny nudziak:





sobota, 23 maja 2015


Sleek Vintage Romance- Paulina


Witam,
dziś z powodu mojego braku prezencji (dopadło mnie przeziębienie) w moje ręce do malowania wpadła Paulina ze swoimi oczkami w kształcie migdałków.

Paulina podobnie jak ja darzy miłością cienie i nie dawno zakupiła paletkę kultowego Sleeka, jednak nie używa jej często więc stwierdziłyśmy, że coś zmalujemy za jej pomocą:)

Sama paletka Sleek Vintage Romance prezentuję się tak:
i jeszcze zdjęcie podkradzione ze stronki której adres widnieję w jego centrum


Do makijażu urzyłam fioletów kóte jak widać prawie są nie zużyte przez Paulinę, którą zazwyczaj widuję w wszelkich odcieniach brązu i beżu. Wybór padł na "A Vow in Venice","Marry in Monte Carlo" ,"Meet in Madrid" ,"Propose in Prague" i "Love in London".


Paulina przed, wersja domowa krem bb i tusz do rzęs:           I Paulina po moim mazaniu :









Odwiedziło mnie